Porady/artykuły
powrótOddziaływanie zimnego środowiska na organizm człowieka.
Oddziaływanie zimnego środowiska na organizm człowieka.
Środowisko zimne ma wpływ na ochłodzenie całego ciała prowadząc do uogólnionej hipotermii lub do miejscowego stresu zimna, tj. do wyziębienia kończyn lub twarzy prowadzącego do odmrożenia skóry. Do hipotermii dochodzi przy obniżeniu temperatury wewnętrznej poniżej 35 stopni C.
Do hipotermii może również się przyczyniać osłabienie zdolności termoregulacyjnych organizmu spowodowane zmęczeniem, głodem, przebytą chorobą lub podeszłym wiekiem.
Stan wychłodzenia dzielony jest na trzy fazy:
Pierwsza faza łagodna, objawia się gęsią skórką, dreszczami, drętwieniem kończyn i niezdolnością do wykonywania skomplikowanych czynności za pomocą rąk.
Druga faza umiarkowana, objawia się spadkiem temperatury ciała poniżej 32°C, dojmującym uczuciem zimna, sztywnością mięśni, osłabieniem koordynacji ruchowej, spowolnieniem motoryki ciała, trudnością artykulacji i dezorientacją. Trzecia faza ciężka manifestuje się spadkiem temperatury ciała poniżej 28°C, wiąże się z utratą świadomości i ledwo wyczuwalnym pulsem.
Samodzielne przywrócenie organizmowi normalnej temperatury możliwe jest jedynie w przypadku hipotermii łagodnej. Gdy wychłodzenie osiągnie fazę umiarkowaną, niezbędna jest niezwłoczna pomoc medyczna.
Stres zimna prowadzi do zwiększenia poziomu hormonów stresu i ciśnienia tętniczego krwi oraz zmniejszenia krążenia krwi w kończynach górnych, dolnych lub/i twarzy.
Reagując na zimno organizm najpierw uruchamia reakcje behawioralne, tj. stosuje się warstwową odzież ciepłochronną i przebywa w ogrzewanych pomieszczeniach, a gdy to nie pomaga odruchowo włączają się procesy fizjologiczne:
- początkowo następuje skurcz powierzchniowych naczyń krwionośnych – tak ograniczamy utratę ciepła; odczucia cieplne (indywidualne) związane są ściśle z temperaturą skóry;
- dalej następuje produkcja ciepła, zachodząca głównie w mięśniach – zachodzi mimowolny skurcz mięśni szkieletowych – powodujący zwiększenie produkcji ciepła i jednocześnie dochodzi do aktywizacji współczulnego układu nerwowego i hormonów tarczycy. Te mechanizmy produkcji zachowania ciepła działają na zmiany rozmieszczenia płynów ustrojowych i czynności nerek.
U każdego człowieka mogą być różne możliwości wspomnianych mechanizmów – są to osobnicze predyspozycje.
Poza tym, że zimno może być niebezpieczne, oferuje nam sporo korzyści zdrowotnych, jeśli rozsądnie z niego korzystamy. Doskonale wiedzą o tym morsy – śmiałkowie zażywający zimowych kąpieli w lodowatej wodzie, którzy są okazem zdrowia i nie przeziębiają się. Nie trzeba jednak być morsem zimowym, by korzystać z dobrodziejstw niskich temperatur.
Można spytać po co? Powodów jest kilka.
- Regeneracja organizmu.
Dobry sen to jedna z form najskuteczniejszej regeneracji organizmu, większej odporności i lepszego samopoczucia. Według rekomendacji amerykańskiej National Sleep Foundation optymalna temperatura do spania to między 16 a 19°C, czyli nieco poniżej poziomu komfortu dla dziennej aktywności. Wyższe i niższe temperatury mogą zakłócać fazę snu REM, która odpowiada za np. funkcje regeneracyjne. - Wydolność organizmu.
Temperatura nie wpływa znacząco na wyniki w przypadku wysiłku o niskim i średnim natężeniu, ale ma znaczenie w przypadku wysiłku o wysokiej intensywności. W temperaturze do 5°C np. piłkarze byli zdolni do pokonywania większych odległości w przedziałach jednominutowych niż w temperaturze 21°C i wyższej. Panuje również przekonanie, że temperatura 5°C jest optymalna dla biegów maratońskich. W tych warunkach organizm przeznacza mniej wysiłku na wydalanie ciepła, niż gdy słupek rtęci wskazuje wartości powyżej 10 stopni C. - Zmniejszanie nadwagi.
Regularna ekspozycja na niskie temperatury może być sposobem na zrzucenie nadmiarowych kilogramów. Tak przynajmniej sugeruje badanie opisane kilka lat temu na łamach periodyku „Trends in Endocrinology & Metabolism”. Nie chodzi o krioterapię ani skakanie do przerębli, ale o spędzanie paru godzin w temperaturach między 15 a 17°C. Naukowcy sugerują też, że nadmiar ciepła w domu może się przyczyniać do przybierania na wadze. - Zmniejszanie dolegliwości bólowych.
Po wyrwaniu zęba okłady z zimna zmniejszają wyraźnie dolegliwości bólowe (część z Państwa zna to z autopsji). Podobna sytuacja występuje po urazie, stłuczeniu, obrzękach pourazowych, niektórych zabiegach chirurgicznych. - Ochrona przed cukrzycą.
Przebywanie w niskich temperaturach zwiększa stężenie adiponektyny we krwi – hormonu regulującego m.in. przemianę glukozy oraz kwasów tłuszczowych w mięśniach i wątrobie oraz wpływa na wrażliwość na insulinę. - Wzmacnianie odporności.
Ekspozycja na niskie temperatury (np. krótki zimny prysznic po treningu) zwiększa liczbę białych krwinek odpowiedzialnych za ochronę przed czynnikami chorobotwórczymi.
Mam nadzieję, że przekonałam Państwa do umiejętnego wysiłku i odpoczynku w niższych temperaturach – dla zdrowia.
Życzę przyjemnych Świąt Bożego Narodzenia z nutką ciepła w sercu i odrobiną zimna na zewnątrz!
dr n. med Iwona Adamczak
specjalista rehabilitacji medycznej i medycyny fizykalnej
Klinika Zdrówko.